Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla zespołu Wrzosu, który już w 4 minucie po strzale Ciesielskiego objął prowadzenie 1:0. W 14 minucie ten sam piłkarz podwyższa wynik i podopieczni Marcina Zawiślańskiego i Piotra Maniewskiego prowadzili 2:0. Dość nieoczekiwanie im bliżej końca pierwszej połowy tym więcej do powiedzenia mieli goście z Rybna, którzy w 34 minucie po rzucie karnym skutecznie wykonanym przez Wasilewskiego przegrywali 1:2. W 43 minucie po zagraniu Szafrańca Haba dopełnia formalności i robi się remis 2:2. Natomiast w 45 minucie spotkaniu po zagraniu Dzięcioła Wasilewski ustala wynik pierwszej połowy. Do przerwy FK Rybno prowadziło z Wrzosem Międzyborów 3:2.
W 49 minucie dość nieoczekiwanie na 4:2 wynik spotkania po prostopadłym zagraniu podwyższa Kiełbasiński. Międzyborowianie pierwszy celny strzał oddają w 51 minucie za sprawą Głowackiego. W 52 minucie niecelnym strzałem popisał się Foks. W 58 minucie celny strzał na bramkę miejscowych oddał Jeznach. W 66 minucie kolejny raz celnie uderzył Głowacki. Im bliżej końca tym oba zespoły szukały okazji do zdobycia bramki. Na odblokowanie impasu strzeleckiego trzeba było czekać do ostatnich 10 minut. Wtedy to trzy gola zdobyli podopieczni Andrzeja Grzybowskiego. Najpierw w 80 minucie Krawczak podwyższa na 5:2. W 82 minucie szóstą bramkę zdobył Wróbel, a w 87 minucie wynik spotkania ustalił Jakub Winnicki. Ostatecznie FK Rybno pokonało Wrzos Międzyborów 7:2.